W erze cyfrowej, gdzie wszędzie mamy do czynienia z ekranami, głośnymi dźwiękami i szybkim tempem życia, dzieci są narażone na stały strumień informacji. Przebodźcowanie, czyli nadmiar bodźców zmysłowych, jest jednym z kluczowych problemów, z jakimi mierzą się współczesne dzieci. Wbrew pozorom, nadmiar nie sprzyja lepszemu rozwojowi – może nawet prowadzić do zakłóceń w integracji sensorycznej. Pierwszym objawem przebodźcowania jest nadmierna pobudliwość dziecka. Małe dzieci, które są zbyt często i zbyt intensywnie stymulowane, mogą mieć trudności z wyciszeniem się, co wpływa negatywnie na ich koncentrację i zdolność do nauki. Nawet codzienne czynności, takie jak jedzenie czy sen, mogą stać się wyzwaniem, jeśli dziecko jest zbyt zmęczone przez nadmiar bodźców.
Kolejnym problemem jest nieumiejętność odfiltrowywania bodźców. Dzieci, które nie nauczyły się jeszcze prawidłowo regulować ilości przetwarzanych informacji, mogą mieć trudności z wyborem najważniejszych bodźców, co prowadzi do dezorientacji i frustracji. Na przykład w szkole, gdzie jednocześnie odbierają dźwięki z klasy, widzą poruszające się obiekty i muszą się skupić na zadaniu, mogą czuć się przytłoczone. Co więcej, nadmierna ekspozycja na technologie, takie jak smartfony i telewizory, nie tylko przyczynia się do przebodźcowania, ale również ogranicza możliwość odbierania bardziej naturalnych bodźców, takich jak zapachy, dotyk czy ruch. Dzieci w coraz mniejszym stopniu doświadczają bodźców fizycznych, co może wpłynąć na rozwój ich zmysłu propriocepcji – odpowiedzialnego za świadomość własnego ciała w przestrzeni.
W dłuższej perspektywie przebodźcowanie może prowadzić do poważniejszych trudności, takich jak problemy z zachowaniem, emocjami czy funkcjonowaniem społecznym. Dzieci, które nie potrafią poradzić sobie z nadmiarem wrażeń, często wykazują objawy nadpobudliwości, niepokoju, a nawet agresji. Istotnym elementem jest zrozumienie, że każdy dziecko reaguje inaczej na bodźce. Dla jednych hałas uliczny będzie nieznośny, podczas gdy inne mogą go ledwie zauważyć. Indywidualne różnice w przetwarzaniu sensorycznym oznaczają, że to, co dla jednego dziecka jest normą, dla innego może stanowić poważne wyzwanie. Rodzice i opiekunowie powinni zatem zwracać uwagę na to, ile bodźców odbierają ich dzieci i jak na nie reagują. Zbyt duża ilość wrażeń może zakłócać naturalny rytm dnia, co wpływa negatywnie na rozwój integracji sensorycznej. Ważne jest, aby stworzyć dzieciom przestrzeń, w której mogą wyciszyć się i zregenerować po intensywnych doznaniach.
Warto również pamiętać, że nadmierne unikanie bodźców może być równie szkodliwe, co ich nadmiar. Dzieci potrzebują różnorodnych doświadczeń, aby rozwijać swoje zmysły, jednak te doświadczenia powinny być dostosowane do ich możliwości i indywidualnych potrzeb.

